wtorek, 8 grudnia 2015

Recenzja Tsum Tsum + moja kolekcja

Te urocze maskotki zawładnęły światem. Początkowo sprzedawane były tylko i wyłącznie w Japonii. A teraz? Możemy je znaleźć w wielu krajach Europy a także w Stanach Zjednoczonych. Rozgłos w Europie dał im udział w międzynarodowej trasie Violetta Live. Obsada serialu pokochała je, ja tak samo. A jakie są te maskotki naprawdę? Przekonajmy się...




Tsum Tsum występują w trzech rozmiarach (najmniejszy: 5x9x6, średni: 13x31x16, duży: 30x48x28). Ostatnio w Wielkiej Brytanii wprowadzono do sprzedaży ogromnego Tsum Tsuma, który służyć może jako pufa do siedzenia.
Generalnie maskotki dostępne są w postaci przeróżnych bohaterów Disneya. Co miesiąc do sprzedaży wprowadzane się nowe kolekcje tematyczne.

Porównanie wielkości najmniejszego Tsum Tsuma do mojej ręki.

Moi bracia są dosłownie zakochani w tych maskotkach. Nie ma dnia, żeby się nimi nie bawili. Ja także jestem ich wielką fanką. Uważam, że są bardzo urocze i idealne dla osób w każdym wieku.

Koszt Tsum Tsumów w Wielkiej Brytanii to: najmniejszy 3 funty, średni 10 funtów i największy 20 funtów. Cena jest dosyć rozsądna jak za tak popularne zabawki. Myślę, że warto wydać te pieniądze jeśli naprawdę podobają nam się te maskotki. Co do wykonania to nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystko wspaniale jak to zawsze jest w wypadku zabawek z Disney Store. :)


W mojej kolekcji znajdują się teraz cztery Tsum Tsumy (Daisy, Pepe Dziobak, Spider Man oraz Stitch. Razem z braćmi planujemy powiększyć kolekcję o jak najwięcej maskotek. Aktualnie przymierzamy się do zakupu największego Tsum Tsuma, jednak ciągle nie możemy zdecydować którego chcemy, :)

Słyszeliście o tych maskotkach? A może macie jakąś w swojej kolekcji? 

0 komentarze:

Prześlij komentarz