sobota, 10 maja 2014

Podsumowanie filmu Violetta:Koncert

9 maja odbyła się premiera filmu Violetta:Koncert. Film jest wielką okazją aby zajrzeć za kulisy show, pozna sekrety gwiazd, poznać bliżej np. choreografów a także poczuć jak na En Vivo.  Jeśli ktoś z Was waha się czy iść to zapraszam na podsumowanie. To pomoże Wam podjąć decyzję.


Więc zacznijmy od początku.

Na samym początku powitała nas Martina. Opowiedziała o emocjach towarzyszących przed koncertem.

Jako pierwszą piosenkę mogliśmy usłyszeć "Hoy somos mas". Wykonanie wspaniałe, stroje genialne. 
Mam tu dla Was nagranie. To zobaczyliśmy w filmie. 



Od razu pokazali piosenkę "Tienes el talento".



Czas na "Euforia".


Kolejną piosenką jest "Habla si puedes".



Kolej na piękne "Podemos".



Kolejną piosenką było "Ahi estare". (Niestety nie mogę odnaleźć nagrania).
Czas na super męskie wykonanie "Are you ready for the ride?"


Teraz damskie wykonanie "Alcancemos las estrellas"



Teraz kłótnia Leona i Diego. Leon śpiewa "Voy por ti". (Przepraszam ale nie mogę znależć wersji z Mediolanu. Ta jest z Barcelony ale wygląda tak samo.)



Teraz "Luz, camara, accion" w wykonaniu Ruggero tańczącego z Mechi.



Teraz "Peligrosamente bellas"



A teraz "Vieni canta" (włoska wersja "Ven y canta") w wykonaniu rodowitych Włochów, Lodo i Rugg.



Teraz "Yo soy asi" w wykonaniu Diego.

Czas na "Como quieres" . Facundo przed występem zdradził, że Tini poprosiła go aby wystąpił jako tancerz gdy ona będzie śpiewać.


Kolejna damska piosenka "Junto a ti".



Teraz coś dla fanów Leona. Wykonanie "Te esperare".



Teraz "On beat".



Teraz "Algo suena en mi".
Potem "Nel mio mondo".


Przed ostatnią piosenką jest 'Ser mejor" a ostatnią "Te creo".

Podczas filmu mogliśmy dowiedzieć się wielu rzeczy.
Poznaliśmy sekrety gwiazd. Tini i Facu to bałaganiarze. Xabiani nie lubił tańczyć. Mechi kocha chodzić w piżamach. Chodzi w nich nawet do sklepu. Lodo to czyścioszka. Rugg jest mega pracowity. Ulubioną piosenką Lodo, Tini i Alby jest "Ser mejor".
Tinita przeprowadziła mały wywiad z Francesco Cia, lepiej Wam znany jako Pancho Cia. Opowiedział jak radzi sobie z problemami gdy np. kogoś boli gardło. Powiedział, że świetnym sposobem jest wypicie herbaty z imbirem. Powiedział, że Tini nigdy jej nie wypiła. Mieliśmy także poznać choreografkę. Pokazała nam kawałek układu do "Voy por ti" który jest jej ulubionym. Scenarzyści dali nam także szansę obejrzeć urodziny Cande. Rano Facu, Lodo i Alba podając się za obsługę jako pierwsi złożyli jej życzenia oraz dali tort. W tym czasie Meho i Jorge dekorowali tort na jej przyjęcie. Powiedzieli, że Cande piecze najlepsze torty na świecie. Ciekawe jak smakują. Wieczorem wszyscy świętowali w pizzerii. Rugg i Tini mieli okazję przygotować pizze dla gości.

A więc podsumowując. Film warty uwagi. Daje szansę poznać koncert od kulis ale i poczuć się jak na koncercie. Uważam, że każda V-lovers powinna go obejrzeć. Macie na to jeszcze 2 tygodnie.

A wy byliście już w kinie?

0 komentarze:

Prześlij komentarz