Mam na imię Olga i mam 13 lat. Na tym blogu znalazłam się siłą przypadku. Akurat przeprowadzany był nabór, a więc oto jestem! To może coś więcej o mnie?
Jestem osobą dosyć nieśmiałą i tajemniczą. Uwielbiam przebywać ze zwierzętami, ponieważ są one jednymi z niewielu, którym mogę zaufać. W życiu kieruję się frazą "quiero, puedo" co w tłumaczeniu będzie znaczyło: CHCĘ, MOGĘ!
Do naboru zgłosiłam się, ponieważ chciałam spróbować czegoś nowego i zdobyć kolejne doświadczenie w moim życiu. Oprócz pisania dla was zajmuję się też redakcją w gazetce szkolnej i pisaniem na moim własnym blogu z opowiadaniami fanfiction.
Disney`a oglądam od dziecka. Zaczęło się oczywiście od Myszki Miki czy Małej Syrenki. Wiele osób uważa, że Disney jest typowym progamem dla dzieci w przedziale wiekowym 3-9, ale ja jestem zdania, że jego produkcje mogą urzec osoby w każdym wieku.
Uwielbiam serial "Violetta" Żyję w otoczeniu gdzie ta telenowela jest traktowana jako kompletny badziew i bajka dla małolatów. Pewnie wielu z was również spotkało się z nieprzyjemnymi komentarzami na temat ulubionych celebrytów, filmów, książek, ale jedyne co mogę wam powiedzieć to zwykłe: BĄDŹ SOBĄ!
Moja przygoda z Violettą rozpoczęła się stosunkowo niedawno, bo w Sylwestra zeszłego roku. Z nudów weszłam na baje.pl i włączyłam pierwszy odcinek. Wcześniej widziałam tylko jeden odcinek, którego oglądanie wymusiła na mnie koleżanka. Teraz na bieżąco oglądam każdy odcinek zarówno po polsku jak i po hiszpańsku.
Oprócz tego wszystkiego co napisałam na górze moją pasją jest również nauka języków. Uważam, że ucząc się obcej mowy poznajemy również kulturę samego państwa i mamy większe szanse na zawarcie znajomości na całym globie. Obecnie mieszkam w Anglii, a oprócz angielskiego i polskiego uczę się oczywiście hiszpańskiego. Ten język na przykład pomożenie mi w tłumaczeniu dla was wypowiedzi aktorów czy fragmentów odcinków emitowanych za oceanem. W szkole uczę się również francuskiego i włoskiego, ale szczerze powiem, że to dopiero początek mojej przygody z tymi językami.
Może powinnam wyjaśnić jeszcze jedną rzecz. Mam na myśli tego konia na zdjęciu powyżej. Po tym zdjęciu możecie się domyślić, że jestem miłośniczką koni i jeździectwa. Gniadosz wyżej to mój były koń Rubin. Niestety musiałam go sprzedać ze względu na wyprowadzkę do UK.
To chyba tyle co mam o sobie do powiedzenia. Jeżeli macie jakieś pytania to śmiało piszcie w kom! Mam nadzieję, że mnie polubicie i razem będziemy iść przez świa Disney`a z szerokim uśmiechem na twarzy!
0 komentarze:
Prześlij komentarz